Koncepcja work-life balance powstała na przełomie lat 70 i 80 XX wieku w Wielkiej Brytanii. Był to moment, kiedy przemęczeni pracownicy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zadbać o rozdzielenie życia prywatnego i pracy. Do tej decyzji, przyczyniły się również obserwacje pracodawców, którzy zauważyli, że pracownik, który stale bierze nadgodziny, wcale nie jest bardziej efektywny. Badania i obserwacje z kolejnych dekad, tylko potwierdzają tę teorię.

Klientem była spółka-córka dużej korporacji, która jest liderem w branży spożywczej. Kultura organizacyjna w firmie była bardzo przyjazna, a sami pracownicy angażowali się w swoją pracę. W 2017 roku został zdiagnozowany problem, jakim był brak równowagi między życiem osobistym, a pracą. Pracownicy, nie odmawiali kolejnych zadań, przepracowywali się, stawali się przez to coraz mniej efektywni, a coraz bardziej wypaleni zawodowo. Firma podjęła decyzję, aby wdrożyć szereg działań, które miały wesprzeć pracowników w szukaniu, tzw. balansu. Przykładem takich działań były warsztaty: „budowanie i utrzymanie równowagi w życiu zawodowym i osobistym.”

Plan projektu

Projekt ten dotyczył wszystkich pracowników – od pań sekretarek, po prezesów spółki-córki. Szkolenia odbywały się w całej Polsce. Przeszkolono 141 pracowników i managerów spółki w przeciągu dwóch i pół miesiąca. Warsztaty były prowadzone w wymiarze jednodniowym dla niedużych grup pracowników, oparte wyłącznie o pracę warsztatową.

Cele warsztatu:

W jaki sposób pracowaliśmy?

Korzystaliśmy z koncepcji mindfullness, a na warsztatach pokazaliśmy i omówiliśmy narzędzia, które później pracownicy dostali w formie nagrań. Te nagrania to, np. dwuminutowe koło ratunkowe, które pracownik mógł sobie włączyć w sytuacji stresowej. Nagranie „zatrzymywało” na chwilę pracownika w danej sytuacji i pozwalało rozpoznać, czego teraz potrzebuje, żeby nie wejść w pełną reakcję stresową. Przykładami innych narzędzi są: procedura trzech kroków do zatrzymania reakcji stresowej oraz drivery, czyli inaczej style pracy.

Drivery (poganiacze), opierają się na kwestionariuszu, który pozwala zdiagnozować własne style pracy w sytuacji stresowej. Po jego wypełnieniu, uczyliśmy pracowników w jaki sposób pracować ze swoimi wewnętrznymi driverami/poganiaczami, aby ograniczyć ich negatywny wpływ na funkcjonowanie w życiu zawodowym. To, co było dla nas równie istotne, to to, żeby pracownik w sposób świadomy mógł wyzwolić ich pozytywny wpływ na skuteczność i na samopoczucie. Określaliśmy również drivery organizacji. Był to ciekawy wniosek dla samej organizacji, ponieważ pozwoliło, na zdiagnozowanie skłonności tej kultury organizacyjnej, żeby podnosić napięcie i uruchamiać pewne mechanizmy stresowe w bardzo specyficzny sposób.

Nagraniami profilaktycznymi była, np. medytacja oddechu. Wybór tej metody został oparty o badania naukowe. Naukowcy udowodnili, że po 8 tygodniach regularnego stosowania praktyki uważnego oddychania w rezonansach pacjentów, którzy poddali się treningowy, zmienił się obraz mózgu: zmniejszyła się ilość istoty szarej w tych rejonach, które są odpowiedzialne za negatywne emocje, a zwiększa się ilość istoty szarej w tych obszarach mózgu, które są odpowiedzialne za emocje pozytywne.

Całe szkolenie było ukierunkowane na nauczenie się, jak zarządzać swoją energią wewnętrzną z naciskiem na energię emocjonalną. Uczyliśmy pracowników, jak mają codziennie funkcjonować w czterech obszarach energii emocjonalnej (obszar: wyniku, przetrwania, odnowy i wypalenia), tak, aby jak najskuteczniej unikać wypalenia, a jak najczęściej przebywać w sferze wyniku.

Rezultat

Warsztaty przyczyniły się do poszerzenia wiedzy na temat tego, jak organizacja zachowuje się w sytuacjach stresowych. Zmieniło się podejście do sytuacji trudnych, czy też generujących napięcie. Pracownicy potrafili te sytuacje zdefiniować, potrafili zatrzymać swoją reakcję stresową , a jednocześnie reakcję stresową innych osób z którymi współpracują. Pracownicy zaczęli długoterminowo myśleć o swojej odporności psychicznej, stosując profilaktyczne narzędzia, które otrzymali po warsztatach w formie nagrań. Kolejną zmianą było wprowadzanie rytuałów do życia – zamiana rytuałów negatywnych, na zdrowe rytuały.

Po zakończeniu wszystkich działań, które podjęła firma, aby pomóc pracownikom nauczyć się osiągać równowagę między pracą, a życiem zawodowym, przeprowadzono ankietę wśród wszystkich osób, które wzięły udział w zorganizowanych działaniach rozwojowych. Warsztaty „budowanie i utrzymanie równowagi w życiu zawodowym i osobistym”, zostały najwyżej ocenione, jako te, które „miały realny wpływ na wzmocnienie poczucia równowagi między życiem osobistym a pracą”. 

Autor: Beata Kordek